MATERIAŁY I WRAŻENIA Z LOTÓW POWEREGG X OD POWERVISION
2020-01-31
Jajo Mocy X, czyli Powervision PowerEgg X odbyło pierwsze próby w locie na polskim niebie. Jakie są nasze odczucia? Cały zestaw sprawia wrażenie bardzo dobrze przemyślanego pod kątem transportu, przygotowania do lotu i samych właściwości lotnych. Dołączona twarda torba transportowa jest niewielka, stylowa i praktyczna. Aparatura wygląda świetnie (w sumie jak wszystko w tym zestawie) i jest ergonomiczna. Wszystkie ważne funkcje mamy pod pod palcami, a jeden z przycisków jest programowalny. Pierwsze co rzuca się w oczy zaraz po oderwaniu się od ziemi to stabilność. To chyba dzięki wspomaganiu GPSa stabilizacją wizualną PowerEgg X wisi w powietrzu jak przyklejony. Lata się nim bardzo łatwo. Jego kadłub jest bardzo mały, ale wyposażony w stosunkowo długie, demontowane ramiona, dzięki czemu cechuje się dobrą zwrotnością i szybkimi reakcjami na drążki, a przy tym pozostaje kompaktowy po złożeniu i lekki. Kamera nagrywająca w 4K i klatkażu 60 fps imponuje kompaktowością i jakością obrazu. PowerVision podjął się trudnego zadania połączenia drona, kamery ręcznej i kamery stacjonarnej, jednocześnie chcąc utrzymać, a właściwie to przekroczyć wysoko postawioną poprzeczkę pod względem wzornictwa. To niespotykane, ale w tym przypadku PowerVision dodatkowo daje możliwość zakupu rozszerzonego zestawu, który umożliwia latanie tym dronem w deszczu. Spodziewaliśmy się, że tworząc produkt o tak wszechstronnym zastosowaniu z takim wzornictwem, producent będzie musiał pójść na jakieś kompromisy, że pojawią się jakieś irytujące, niepraktyczne szczegóły, które utrudnią normalne użytkowanie sprzętu. Póki co wylataliśmy 3 akumulatory i nic takiego nie znaleźliśmy; de facto z każdym kolejnym lotem jesteśmy pod coraz większym wrażeniem!
- Kilka zdjęć drona i zestawu akcesoriów
- Zrzuty ekranu z aplikacji
- Surowe zdjęcia z drona
- Surowe filmy z drona
Taką torbę znajdziemy w kartonie z dronem. Mieści ona wszystko, co potrzebne do lotu. Jest ona poręczna, bardzo estetyczna i bardzo dobrze zabezpiecza swoją zawartość.
Między uchwytami torba ma gruby, mocny rzep zabezpieczający przed przypadkowym otwarciem. Torba zrobiona jest z amortyzującego, ale wytrzymałego materiału.
Aparatura jest ergonomiczna i estetycznie zaprojektowana. Suwak w środkowej części służy do wyboru trybu lotu. Szare przyciski to kolejno: stop (dla funkcji autonomicznych, inteligentnych trybów lotu itp.), powrót do domu, Custom (przycisk programowalny) i włącznik. Dostępne funkcje dla przycisku programowalnego to: przełączanie między widokiem FPV a mapą, włączenie interfejsu akumulatora (szczegółowe dane dot. stanu baterii), inteligentne tryby lotu, zerowanie pozycji gimbala/przełączanie między widokiem poziomo na wprost, a widokiem prosto w dół.
Przyciski po lewej stronie służą do robienia zdjęć i filmów. Pokrętło po prawej służy do pochylania gimbala. W gimbalu można odblokować opcję rozszerzenia zakresu kąta pochyłu kamery do wartości dodatnich, czyli kamerą można patrzeć również w górę.
Taki zestaw sprzedawany jest pod nazwą "Wizard". Jest poszerzony w stosunku do standardowego zestawu o dodatkowe śmigła, akumulator, płozy do lądowania na wodzie, oraz wodoszczelną obudowę
Tak PowerEgg X wygląda z założonymi płozami i obudową wodoszczelną
Między uchwytami torba ma gruby, mocny rzep zabezpieczający przed przypadkowym otwarciem. Torba zrobiona jest z amortyzującego, ale wytrzymałego materiału.
Aparatura jest ergonomiczna i estetycznie zaprojektowana. Suwak w środkowej części służy do wyboru trybu lotu. Szare przyciski to kolejno: stop (dla funkcji autonomicznych, inteligentnych trybów lotu itp.), powrót do domu, Custom (przycisk programowalny) i włącznik. Dostępne funkcje dla przycisku programowalnego to: przełączanie między widokiem FPV a mapą, włączenie interfejsu akumulatora (szczegółowe dane dot. stanu baterii), inteligentne tryby lotu, zerowanie pozycji gimbala/przełączanie między widokiem poziomo na wprost, a widokiem prosto w dół.
Przyciski po lewej stronie służą do robienia zdjęć i filmów. Pokrętło po prawej służy do pochylania gimbala. W gimbalu można odblokować opcję rozszerzenia zakresu kąta pochyłu kamery do wartości dodatnich, czyli kamerą można patrzeć również w górę.
Taki zestaw sprzedawany jest pod nazwą "Wizard". Jest poszerzony w stosunku do standardowego zestawu o dodatkowe śmigła, akumulator, płozy do lądowania na wodzie, oraz wodoszczelną obudowę
Tak PowerEgg X wygląda z założonymi płozami i obudową wodoszczelną
Dla swoich najnowszych produktów PowerVision wydał nową wersję swojej aplikacji na urządzenia mobilne: Vision+2. Zobaczmy jak wygląda jej interfejs z perspektywy operatora drona.
Na podstawowym ekranie mamy podgląd mapy (lewy górny narożnik), opcję automatycznego startu, inteligentne tryby lotu (ikona AI), powrót do domu, informacje dotyczące odległości i prędkości drona, ikonę podglądu zdjęć (prawy dolny narożnik), półkolisty wskaźnik pochylenia gimbala, opcje aparatu, oraz najważniejsze informacje dotyczące ustawień aparatu. W górnym pasku znajdziemy informacje na temat statusu drona, ilości satelit, poziomu naładowania baterii, oraz przycisk menu. W centralnej części ekranu widzimy wizualizację wykrytych przeszkód oraz szacowany dystans do przeszkody. Do kółka z mapą można dodać funkcję sztucznego horyzontu.
Ekran inteligentnych trybów lotu. Podążanie za zaznaczonym obiektem (oparte na rozpoznawaniu obiektów i twarzy z pomocą sztucznej inteligencji), POI (orbitowanie wokół punktu), tryby Real-time Video (rozmaite dynamiczne ujęcia takie jak lot po elipsie, po spirali, helisie, ujęcie typu "rocket", "dronie" i inne) i Time Lapse (film przyspieszony).
Podgląd widoku mapy. Na czerwono wyświetlone są No-Fly Zone. Zasięg niektórych NFZ w Polsce będzie zmniejszony w najbliższej aktualizacji.
PowerEgg X umożliwia edycję krzywych reakcji drążków, co na pewno zostanie docenione przez bardziej zaawansowanych użytkowników.
Ekran interfejsu akumulatora. Mamy podgląd na temperaturę i napięcie cel, ale też możemy tu zmieniać opcje związane z tzw. battery failsafe.
Ilość opcji gimbala jest większa niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni z obcowania z innymi dronami z tej półki cenowej.
Ogólne ustawienia lotu - przydatną opcją jest możliwość wyboru, czy w przypadku automatycznego powrotu do domu dron wróci do: miejsca startu, miejsca w którym jest operator, lub dowolnie wybranego innego punktu (należy nadlecieć nad ten punkt i wówczas wybrać opcję "current location of the aircraft").
To wszystko wygląda obiecująco, ale jak dron robi zdjęcia? Zobaczmy. My byliśmy pozytywnie zaskoczeni! Aby pobrać zdjęcie w pełnej rozdzielczości kliknij na nie prawym klawiszem i wybierz opcję zapisu pliku na dysku. Zdjęcia nie były w żaden sposób edytowane i prezentowane są tutaj w takiej formie w jakiej zostały zgrane z karty pamięci drona. Wykonano je na ustawieniach automatycznych.
W trudnych warunkach oświetleniowych kamera poradziła sobie świetnie. W tym ujęciu słońce znajduje się za zadaszeniem kładki, na wysokości wież kościelnych. Sylwetki wież są bardzo ostre i mimo tego, że ustawione są na tle bardzo jasnych, rozświetlonych słońcem chmur, to nie zlały się w jednolite, czarne kształty - można dostrzec na nich np. małe okienka skierowane w stronę drona. Pomimo krótkiego czasu naświetlania również pierwszy plan nie zlał się w czarną plamę i zachował szczegóły. Niebo nie jest przepalone i zachowało swoje naturalne barwy.
W tym ujęciu światło było miękkie i odbite. Światło kończyło się już tego zimowego popołudnia, kiedy zrobiono to zdjęcie. Podoba nam się kontrast, szczegółowość, oraz wiernie oddane, ale nie zbyt płaskie barwy.
To zdjęcie zostało wykonane w niskiej rozdzielczości: 1280x720.
Zapraszamy do obejrzenia filmów nagranych z PowerEgg X. Zostały one nagrane na automatycznych ustawieniach i nie były poddawane jakiejkolwiek obróbce. Rozdzielczość filmów to 3840x2160 a klatkaż wynosi 60 klatek na sekundę. Opcja pobrania filmu w pełnej rozdzielczości pojawi się w menu kontekstowym po kliknięciu na film prawym klawiszem myszy. Polecamy oglądać je w dedykowanym programie do plików wideo.
Pobierz surowy materiał
Podobnie jak w przypadku zdjęć, podobają nam się wiernie oddane szczegóły i przyjemne, naturalne barwy. Płynna praca gimbala również zasługuje na uznanie tym bardziej, że nie mieliśmy wiele czasu, aby go "wyczuć".
Pokaż więcej wpisów z
Styczeń 2020